Media społecznościowe odgrywają olbrzymią rolę w komunikacji współczesnego człowieka. Dziś trudno nam sobie wyobrazić funkcjonowanie bez dostępu do komunikatorów, aplikacji i przeróżnych serwisów internetowych. Wraz ze wzrostem użyteczności internetu i wykorzystywaniem go do coraz nowych celów, pojawiały się coraz nowsze sposoby wykorzystania sieci w życiu seksualnym. Internet i seks są dziś mocno ze sobą związane.

Portale z treściami erotycznymi i porno, platformy z anonsami towarzyskimi, strony randkowe dla dorosłych, czy aplikacje do szybkiego znajdowania randki na seks. Nawet powstanie słynnego OnlyFans. To tylko część spośród niezliczonych wręcz zastosowań internetu, służących zaspokajaniu ludzkich żądz. Bez wątpienia globalna sieć diametralnie zmieniła to, w jaki sposób postrzegamy seks, jak go poszukujemy, jak go uprawiamy i konsumujemy. Jakie są tego plusy i minusy i co się tak naprawdę zmieniło?
Internet i seks: jakie są typy aktywności seksualnej w sieci?
Internetowa aktywność seksualna ma wiele różnych rodzajów – tak jak ta rzeczywista. Wyróżnia się m.in. aktywność indywidualną, na przykład oglądanie erotyki i pornografii, relacyjną, praktykowaną poprzez czaty czy wideo czaty. Inna jest aktywność informacyjna, skupiona na poszukiwaniu różnych informacji, związanych z seksem. Eksperci są zgodni, że siłą napędową internetowej aktywności seksualnej jest anonimowość, dostępność i przystępność finansowa. Innymi słowy, seks w sieci daje poczucie wolności i bezkarności, jest łatwo dostępny, a przy tym tani.
Potwierdzenie, że tak w rzeczywistości jest, mamy na wyciągnięcie ręki. W swoich telefonach z prostych stron czy aplikacji możemy korzystać niemal wszędzie. Wszystko dzięki dostępności internetu za niewielkie pieniądze, a niekiedy nawet za darmo. W każdej chwili możesz nawiązać relację z seksowną kobietą, albo inną osobą, która będzie spełniać twoje preferencje seksualne. Możesz to zrobić anonimowo, bez obawy o ostracyzm, kpiny i inne negatywne konsekwencje, które mogłyby spotkać Cię w realu. Inna opcja to choćby gry porno, w których możesz podglądać seks i być jednocześnie twórcą wydarzeń. Wszystko może być naprawdę rozgrzewające, więc może się skończyć dla Ciebie sesją masturbacji. Możesz umawiać się na seks na żywo, ale też praktykować tzw. cyberseks.
Jeśli zainteresował się Cię temat gier porno, więcej o tym przeczytać możesz w artykule: “Najlepsze gry porno online: TOP gier dla dorosłych“
Internet i seks idą w parze. Jak sieć zrewolucjonizowała życie seksualne?

To, że rozwój sieci zrewolucjonizował to, w jaki sposób uprawiamy seks, jest oczywiste. Ale przecież nie chodzi tylko o seks typowo w sieci, ale także o sposób nawiązywania relacji. Dzięki przeróżnym portalom randkowym dla dorosłych możesz poznawać ludzi, którzy mają podobne preferencje do Twoich i chętnie zrealizują z Tobą swoje fantazje. Możesz poznać kogoś szybko i bez zbędnych ceregieli. Po prostu umówić się na seks randkę bez zapowiedzi dłuższych relacji i romantycznej miłości. Możesz wyłożyć kawę na ławę, nie tracić czasu, tylko bawić się, eksperymentować i robić to, co lubisz.
Prawdziwym gamechangerem jest to, że poznawanie osób w sieci jest bardzo proste. Anonimowość pozbawia Cię skrępowania, które może wywoływać w nas poznawanie nowych osób. To ważne szczególnie dla tych, którzy mają kompleksy, boją się oceniania i żenujących wstępów. W sieci możesz dokładnie napisać, jaki jesteś i masz szansę na to, by znaleźć osobę, która tego właśnie szuka.
Seks i seksualność w dobie internetu. Jakie są plusy?
Internet daje Ci ogromne możliwości, by eksplorować swoją seksualność i poznawać siebie. Możesz nawiązywać znajomości, które pozwolą Ci spróbować rzeczy, których nie zrobiłbyś ze swoją partnerką, albo o których wręcz wstydzisz się mówić. Na przykład jeśli kręcą Cię odjechane fetysze.
Interesują Cię randki z fetyszem? Przeczytaj więcej: “Fetysz-randki w Twoim mieście. Gdzie ich szukać?“
Nie można pominąć też aspektów informacyjnych, które również są olbrzymim plusem. O czym mowa? Na przykład o łatwiejszym dostępie do informacji na temat zdrowia seksualnego i seksu jako takiego. Innym plusem jest obecność platform, które wspierają osoby o odmiennych preferencjach, walczą z tabu w zakresie seksualności, lub po prostu edukują. Osoby o odmiennej orientacji łatwiej mogą poszukiwać seksu, partnera. Nie inaczej jest z osobami z niepełnosprawnościami.
Oczywiście trzeba pamiętać też o tym, że aktywność seksualna w sieci może mieć swoje pozytywne strony, o których wspominamy powyżej, jak i negatywne. Jakie one są? Oto kilka zagadnień, z których warto zdawać sobie sprawę.
Internet i seks: jakie są negatywne strony aktywności seksualnej w sieci?
Tym, co jest bardzo istotne w internetowej aktywności seksualnej, jest… nasza kontrola. Większość z nas nie doświadcza negatywnych skutków seksu w sieci, korzystając z tego w sposób świadomy. Jednak czynienie z internetowego seksu jedynej formy stymulacji erotycznej może niekorzystnie działać na nas, a także na nasze związki, o ile oczywiście je mamy. Może pojawić się na przykład uzależnienie od konkretnych bodźców. Na przykład masz chęć uprawiać seks tylko przy pornosach, albo żeby się pobudzić, musisz pooglądać najpierw sekskamerki.
Druga sprawa, o której trzeba wiedzieć, jest to, że anonimowość ma swoje plusy, ale… Ty także nie wiesz do końca, kto jest po drugiej stronie. Ważne jest, by korzystać ze stron i portali, które dają nam jak największe bezpieczeństwo, ale mieć też świadomość, że w sieci jesteśmy bardziej narażeni na cyberprzemoc – na przykład kiedy chcesz gorącej lasce, poznanej właśnie w sieci, wysłać fotkę swojego „małego”, a okazuje się, że zdjęcie zostało gdzieś opublikowane i wykorzystane.
Nadmierne korzystanie z sieci w nawiązywaniu relacji intymnych i erotycznych może nieść zagrożenia relacyjne, takie jak trudności w nawiązywanie kontaktów w inny sposób. Dużo łatwiej przecież rozmawia się przez sieć, podczas gdy nasze realne kontakty ulegają spłyceniu. W seksualne relacje, nawiązane przez portale dla dorosłych, wkrada się coraz więcej rutyny, przy czym są one często pozbawione rozwagi i nawiązywane lekkomyślnie. To z kolei skutkować może choćby zaniedbaniem kwestii bezpieczeństwa zdrowotnego. Niestety, coraz więcej badań, wykonywanych na użytkownikach Tindera, pokazuje, że wśród użytkowników serwisu rośnie liczba osób borykających się z różnymi chorobami przenoszonymi drogą płciową. Fakt, że korzystasz z różnych serwisów nawiązujesz relacje „bez zobowiązań”, nie oznacza, że możesz lekceważyć kwestie zdrowotne. Przeciwnie, wiedząc, że prowadzisz aktywne życie seksualne, powinieneś z większą uwagą przykładać się do kwestii ochrony przed chorobami przenoszonymi drogą płciową.
Social media i ich wpływ na nasz seks
Mówiąc o negatywnych aspektach, które niesie internet i seks uprawiany z dużo większą swobodą, a także sama sieć, jako czynnik zmian w naszym dobrostanie fizycznym czy emocjonalnym, trzeba wspomnieć o wyśrubowanych standardach, które ukazują nam social media.

Badania już dobitnie pokazują, że przeglądanie profili innych osób w mediach społecznościowych ma bardzo zgubny wpływ na naszą psychikę. Prowadzi do wypaczenia obrazu rzeczywistości i propagowania niewłaściwych schematów. Ludzie, którzy publikują swoje zdjęcia na Instagramie czy Facebooku, kreują to, co chcą pokazać. Ukazują jedynie wyrywki życia – i to tylko te najlepsze. Dochodzi to tego, że widzimy ludzi, którzy zawsze wyglądają świetnie, są wysportowani, mają idealne ciała. Kiedy porównujemy się z nimi, zawsze wypadamy gorzej. Czujemy się niedowartościowani, mamy coraz więcej kompleksów, nie akceptujemy swoich naturalnych ciał, patrząc na przerobione filtrami zdjęcia.
Zmiana standardów piękna i mit “wiecznej ochoty”
Również treści o charakterze erotycznym negatywnie mogą odbijać się na naszej sferze seksualnej. Próbujemy sprostać nienaturalnym schematom piękna, wytrzymałości seksualnej, „wiecznej ochoty”. Wcześniej mówiło się o tym w kontekście dostępu do porno, teraz chodzi o to, co możemy oglądać w mediach społecznościowych. Nie tylko czujemy się nieatrakcyjni. Szukamy też osób, które będą prezentować to, co oglądamy na wyidealizowanych i poprzerabianych zdjęciach oraz filmach.
Podsumowując, należy stwierdzić, że internet i seks to dwa obszary, które obecnie bardzo mocno się wiążą. Odsłaniają przez ludźmi całkiem nowe pola erotycznej eksploracji. Aby móc z sieci korzystać w sposób, który przyniesie nam przede wszystkim pozytywy, musimy używać go odpowiedzialnie. Trzeba rozumieć, jakie zagrożenia mogą wiązać się z aktywnością erotyczną, seksualną i relacyjną w sieci. Ważne, by umieć oddzielić prawdziwe życie od tego, co dzieje się w sieci. I z tego drugiego korzystać z rozsądkiem oraz odpowiednią częstotliwością, która nie naraża na uzależnienia od określonych bodźców.